Wycięto hektar Lasu Borkowskiego, którego współwłaścicielem jest dyrektor TPN


Tereny te powinny być chronione planami zagospodarowania, ale plany w dużej mierze pozwalają na intensywną zabudowę. Co więcej, w części Lasu Borkowskiego, gdzie urzędnicy akurat wyznaczyli w planie zieleń chronioną, zapis ten został już unieważniony po skardze właścicieli działki. A jej współwłaścicielem jest… dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego! Mimo to wykarczowano tam już prawie hektarowy obszar. Taki sam los może spotkać pozostałą część Lasu Borkowskiego, która w znacznej mierze znajduje się w rękach prywatnych, w tym również rodziny dyrektora TPN.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/region/kronika-krakowska/a/zielen-w-borku-faleckim-znika-zamiast-drzew-bloki,11884758/

Materiał prasowy Dziennika Polskiego